środa, 24 lipca 2013

Norwegia

Jesteśmy w Norwegii, czas zleciał szybko, czasami myślę sobie, że aż za szybko. Czuje się tu dobrze, dzieciaki też, a mąż mieszkając tu dwa lata zdążył się przyzwyczaić i za klimatyzować :)
Po przylocie zdążyliśmy się już rozpakować i ogarnąć mieszkanie, zawdzięczam to też mojej siostrze M. postanowili z mężem nam pomóc i jednocześnie wybrali się na urlop :D 
Mam parę zdjęć z mojego cieplutkiego kąta, to na razie tylko na mastka moich pomysłów dekoracyjnych, ale mam nadzieję że tych inspiracji będzie więcej.



Muszę wspomnieć o ceramice bolesławieckiej, dostałam w prezencie na wcześniej wspomnianym ognisku pożegnalnym, oraz o uszytych przez moją siostrę M. bieżnikach na stół i ławę. 



sobota, 13 lipca 2013

Pan Tik Tak

Gdy spoglądam kątem oka na kalendarz i na zegar, który tak szybko odlicza mi czas, przed oczami pojawia się przerażenie. Żyje wyjazdem już od jakiegoś czasu, jedną nogą stąpam po Polsce, drugą jestem już w Norwegii i urządzam mieszkanie :) i mimo iż bardzo tego chciałam ( i dalej chce) to i tak mam w oczach strach. Mój P. jest w domu już od tygodnia i korzystamy z pięknej pogody ile się da! Jutro niedziela, wyprawiamy urodziny dla córci, co prawda kończy 8 latek za tydzień, ale to także dzień naszego wylotu więc inaczej nam nie pasowało. Ale jutro jest też mój wieczór ;) zorganizowałam ognisko na pożegnanie bliskich i bliższych znajomych. Następny tydzień też zapowiada się rozjazdowo bo trzeba odwiedzić tych, którzy nie będą mogli jutro wpaść. Pewnie smutno skończy się ten tydzień :( ale trudno takie jest życie, a dla mnie mam nadzieje zacznie się nowy lepszy jego etap.


Źródło: Pinterest.com