czwartek, 5 września 2013


Pierwszy wrzesniowy weekend spedzilismy jak zwykle w rozjazdach :) W sobote dzieciaki ruszyly do jumbo, my kozystajac samotnosci ruszylismy do sklepow ...  nie mielismy nic w planach kupowac - tak tylko sie rozejrzymy :) No i nasze rozgladnaie skonczylo sie kupnem robota wielofunkcyjnego, mial to byc zakup przedswiateczny z racji tego ze przeprowadzajac sie tutaj nie moglam zabrac z Polski swoich sprzetow AGD i nie bylo by jak zrobic wiekszosci potraw swiatecznych. Ale gdy juz tak krazylismy od sklepu do sklepu przeliczajac wszystkie za i przeciw ( bo to dosc kosztowny sprzet) postanowilismy kupic go troszke szybciej. Jestem zadowolona z tej decyzji i nie zaluje bo jest to super robot wart swojej ceny, a ze ja lubie krecic sie po kuchni i wymyslac roznosci wiec jestem super szczesliwa! No i oto pierwsze efekty mojego BOSH-a i moi super pomocnicy :)







1 komentarz: