wtorek, 27 sierpnia 2013

Dni mijaja , a u nas pomalutku wszystko dochodzi do normy :) i wkoncu wszystko jest jak w prawdiwej rodzinie, mama stojaca przy garach ( bo ma dla kogo :)) , tata wracajacy po pracy do domu i kochane dzieciaki witajace go w progu :D Uwielbiam ten moment koedy rzucaja mu sie na szyje.
W niedziele wybralismy sie na plaze, urzadzilismy piknik, dzieciaki sie wyszalaly i  spedzilismy milo dzien. Probuje urzadzic mieszkanko w mily i przytulny sposob, za bardzo nie moge kombinowac bo nie moje, ale zadawalam sie malymi drobiazgami i tez mi sie to podoba :)





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz